Witam!
Często jest tak, że wyładowujemy swoje napięcie na najbliższych nam osobach, mimo tego, że one nie są jego przyczyną. Jednak pisze Pani o rozwodzie rodziców i kłótniach, których była Pani świadkiem. Może być tak, że wini Pani mamę za przykre doświadczenia z dzieciństwa, choć może Pani nie zdawać sobie z tego sprawy. Inną kwestią jest to, że dziecko uczy się specyfiki relacji międzyludzkich, w tym sposobu komunikacji właśnie od rodziców. Tym sposobem prawdopodobnie przeniosła Pani nieprawidłowe wzorce komunikacji na relację z mamą.
Przyczyn agresywnego zachowania w stosunku do Pani mamy może być wiele. Dokładniej można się im przyjrzeć w drodze terapii. Zachęcałabym tez Panią do rozważenia możliwości podjęcia wspólnie z mamą terapii rodznnej, która pomogłaby Paniom "oczyścić grunt" i wypracować prawidłowe wzorce wzajemnej komunikacji.
Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jestem nerwową matką – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Nadużywanie alkoholu przez ojca i kłótnie rodziców a chęć ucieczki z domu – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak powiedzieć rodzicom, że jestem gejem? – odpowiada Dr n. med. Krzysztof Gierlotka
- Czy naszerzej relacje rodzinne są normalne? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Czy jestem w grupie ryzyka nowotworu? – odpowiada Lek. Zbigniew Żurawski
- Problemy rodzinne a wpływ na dziecko – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak odnowić relacje z ojcem? – odpowiada Mgr Marta Reichel
- Określenie koloru włosów dziecka na podstawie kolorów występujących w rodzinie – odpowiada Milena Lubowicz
- Zawiła relacja z mężczyzną – odpowiada Mgr Jacek Sochacki
- Problemy z ulokowaniem uczuć u 20-letniej osoby – odpowiada Piotr Pilarski
artykuły
Kasia żyje z FAS. "Nie mam żalu do mamy. Jestem jej wdzięczna, że mnie urodziła"
39-letnia Katarzyna Liszcz z Torunia została adopt
Dzieci odmawiają leczenia. Onkolog mówi o powodach i przytacza dramatyczne historie
Dzieci chore na raka nie zawsze chcą się leczyć. P
Awantury zamiast leczenia dzieci. Lekarka: Wyprosiłam ich z gabinetu
Niektórzy rozwodzący się rodzice zrobią wszystko,