O czym świadczy kłucie węzłów chłonnych?
Witam, około miesiąc temu wyczułam małą gulkę za uchem. W usg uwidocznione były też inne węzły szyjne, największy 12x6mm, bez cech patologicznych. Morfologia, crp, ldh w normie. Dostałam antybiotyk Sumamed, ale poprawy brak. Kolejne usg podobne, węzły z zatoką tłuszczową, zachowany stosunek osi, wielkość niezmieniona. Wniosek: nie budzą niepokoju onkologicznego. Ale ja się dalej martwię. Odczuwam ucisk w klatce, ale to samo miałam rok temu przy refluksie i przepuklinie rozworu przełykowego - ustąpiło po pantaprazolu. Od 2 dni zaczęło mnie trochę boleć gardło i czuję drapanie. Córka przechodziła niedawno infekcję. W okolicy węzłów odczuwam czasem przelotne kłucia. Dodatkowo choruję na Hashimoto. W sumie wszystko zaczęło się odkąd w czasie upałów rozkręciłam za bardzo klimatyzacje w aucie- chciałabym, żeby to było tak błahe. Martwię się, naczytałam się o ziarnicy i usg mnie nie uspokaja.