Obsesyjne mycie rąk przez 34-latkę
ciągle myję ręce, boję się że są na nich jakieś bakterie. czyszcze klamki i uchwyty od szafek w kuchni. Zaczęło się od tego, że mój dwuletni syn miał salmonellę i teraz mam fioła na tym punkcie. Jak gotuję coś z jajkami lub kurczakiem to wszystko wokół szoruję, serce mi szybciej biję. Poza tym teraz siedzę w domu z dziećmi na wychowawczym i cały czas spędzam w domu, widzę, że np. mąż nie myje rąk mimo próśb po wyniesieniu śmieci, po skorzystaniu z toalety. Mam iść do pscyhologa czy psychitatry?