Odeszła dziś ode mnie moja jedyna ukochana narzeczona, nie wiem co robić?
Dziś w nocy odeszła ode mnie moja ukochana narzeczona. Ma Ona bardzo silnie rozwiniętą depresję. Bardzo się o Nią boję. Mój skarb nie panuje nad tym co robi. Odeszła w nocy i zostawiła tylko kartkę, suchą wypowiedz kilkuzdaniową. Jestem załamany, nie wiem co robić! Ona jest dla mnie całym światem i wiem, że ja dla niej też. Z powodu jej długo ciągnącej się nieleczonej depresji (z Jej wyboru) runęło całe nasze życie. Bardzo boję się o nią, ponieważ nie ma nikogo prócz mnie. Rodzina się Nią nie interesuje. Kocham moje Kochanie całym sercem i nie chcę, by zrobiła to, co najgorsze może zrobić. Teraz jest sama w tym wielkim okrutnym świecie. Ma wyłączony telefon, a ja nie wiem nawet, co się z Nią dzieje. Jestem tak załamany, że myślę o różnych złych rzeczach. KOCHAM JĄ NAD ŻYCIE! Co robić?