Odkleja mi się kosmówka - czy donoszę ciążę?

Witam. Zacznę od tego, że mieszkam w Irlandi, jestem w 7/8 tyg. ciąży, mam plamienia, bylam dwa razy u irlandzkiego ginekologa - nie potrafi podać przyczyny krwawień, zrobił raz USG, ale normalne, nie robią badania wewnętrznego. Twierdzi, że trzeba czekać. Następnie poszłam prywatnie do polskiego ginekologa w Dublinie - po USG stwierdzono odklejanie kosmówki, przepisano mi tabletki D**** (progestagen), ale tylko na 7 dni i mam czekać co będzie dalej.

Po czterech dniach ustąpiło krwawienie, ale i leki się kończą - po odstawieniu leków wystąpiło znowo plamienie. Nie wiem co mam robić, tyle wyczytałam w internecie, że kobiety biorą D*** ,l*** (syntetyczny progesteron) nawet do 20. tygodnia, a ja mam czekać i się martwić. Nie mam żadnych bólów, tylko kłucia w jajnikach, nawet jeśli nie plamię to mam upławy.

Proszę o odpowiedź i poradę.

KOBIETA ponad rok temu
Lek. Aneta Zwierzchowska
83 poziom zaufania

Witam!

Plamienia, które Pani obserwuje, najpewniej związane są z odklejeniem kosmówki (krwiakiem pozakosmówkowym), które lekarz stwierdził w USG. W krajach zachodnich często nie wykonuje się badania USG przezpochwowego u ciężarnych. USG przezbrzuszne również jest miarodajnym badaniem, nawet we wczesnej ciąży (pęcherzyk ciążowy i inne struktury są w badaniu przezbrzusznym obecne po prostu nieco później niż w badaniu przezpochwowym).

Leki przepisane Pani w celu "podtrzymania ciąży" nie są skuteczne, jeśli przyczyną zagrażającego poronienia nie jest niedomoga lutealna, skutkująca niedoborem progesteronu. Może Pani je przyjmować dalej, ale raczej dla własnego spokoju. Najważniejsze, by dużo Pani odpoczywała i zrezgnowała ze współżycia. Jest to ogólna zasada obowiązująca w przypadku obecności krwiaka pozakosmówkowego, szczególnie w okresach plamień. Na szczęście zmiana ta, stwierdzana aż w ok. 25% wczesnych ciąż, zwykle ustępuje samoistnie do 20 tygodnia.

Proszę więc być dobrej myśli i stosować się do zaleceń swojego lekarza. "Upławy", które Pani opisuje, to najpewniej po prostu śluz szyjkowy, który wydzielany jest w czasie ciąży fizjologicznie w zwiększonych ilościach. Jeśli jest on białawy i bez zapachu oraz nie ma twarożkowatej konsystencji, to nie ma powodów do niepokoju. Jeśli natomiast stwierdza Pani którekolwiek z tych objawów, to może Pani cierpieć na infekcję dróg rodnych, którą koniecznie należy leczyć.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty