Witam serdecznie. Objawy odstawienia jak i samo zażywanie narkotyku może przebiegać z wieloma skutkami ubocznymi, od przygnębienia i apatii do drażliwości i napadów złości. Z pewnością pomoc może okazać się trudna ze względu na brak chęci jej przyjęcia. Warto skorzystać z pomocy specjalisty, jednak początkowo trzeba przygotowac na to Pani partnera poprzez wielokrotne rozmowy.
Witam,
u osób zażywających narkotyki chwiejność i niestabilność emocjonalna pojawia się niezwykle często. Warto namówić chłopaka aby skonsultował swoje problemy z terapeutą, który oceni czy jego sytuacja jest już bezpieczna i opanowana. Amfetamina jest niezwykle silnym i uzależniającym narkotykiem, który trudno jest jednak odstawić.
Pozdrawiam serdecznie
Marta Melka-Roszczyk
Witam,
w przypadku kiedy czuje się Pani bezsilna, a kocha Pani partnera, warto jest porozmawiać z innymi ważnymi dla niego osobami, którymi mogą być np. członkowie jego rodziny. Być może im uda się wpłynąć na jego decyzję o kontakcie ze specjalistą. Nie sądzę żeby Pani sama była w stanie ustabilizować jego sytuację psychiczną. Ponadto może okazać się to dla Pani samej zbyt trudne i obciążające.
Pozdrawiam serdecznie
Marta Melka-Roszczyk
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wybuchy złości u męża – odpowiada Mgr Anna Mochnaczewska
- Obwinianie partnera i siebie o zdradę – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Szanse na bezpieczne odstawienie amfetaminy – odpowiada Mgr Elwira Chruściel
- Kłótnie w małżeństwie o wychowywanie dzieci – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Rozmowa w czasie snu – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Zazdrość, awantury i prowokowanie sprzeczek przez chłopaka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Czy on jest uzależniony od amfetaminy? – odpowiada Mgr Sawrina Stopyra
- Niegrzeczne zachowanie 8-latka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Zawroty głowy, brak koncentracji i nudności po rzuceniu palenia – odpowiada Mgr Elżbieta Schabowska
- Niekontrolowane wybuchy złości i potrzeba postawienia na swoim – odpowiada Mgr Kamila Drozd