Okaleczanie się i próby samobójcze

18-letnia kobieta. To ciągnie się od.... zawsze? Nie pamiętam nawet jeśliby miało się zacząć to kiedy. Odkąd pamiętam, izolowałam się od społeczeństwa. Byłam prześladowana w szkole, przeżyłam śmierć pradziadka, rozstanie rodziców, brat niszczył mnie psychicznie, przyjaciele zdradzali, ani razu nie zakochałam się, bronię się przed miłością. Powiem tyle, że mam każdy objaw depresji, nerwicy i co tam powymyślali. Ostatnio miewam silne skurcze w klatce piersiowej, zawroty głowy i zaniki pamięci. Po prostu urywa mi się film, a nie spożywam ani leków ani alkoholu. Dużo by pisać o samopoczuciu, ale jest ono okropne, miałam 2 próby samobójcze, przynajmniej tak mi się wydaje. Okaleczałam się, biłam samą siebie, brałam leki. To wszystko robiłam, choć bicie zostało nadal i gdy mam napady wściekłości takiej, że mogę zabić - boję się. Może brzmi to śmiesznie, ale gdy mam te napady, robię krzywdę sobie i innym. Raz tak skopałam brata, że urwał mi się film i przejrzałam, gdy leżał pode mną cały czerwony, zapłakany... Ciężko mi z tym, ale nie umiem przed tym się bronić, jestem bardzo nerwowa. Aż za bardzo, chorobliwie. Boje się tego, co mogę kiedyś zrobić. Dlatego też się izoluje, nikt nie zna mnie całej, nikt nigdy nie pozna.

Bardzo proszę o pomoc. W razie czego proszę o odpowiedź.

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Sytuacja, o której piszesz jest na pewno trudna nie tylko dla Ciebie, ale i dla najbliższych. Zdecydowanie powinnaś podjąć leczenie i udać się na konsultację psychiatryczną. Lekarz psychiatra zadecyduje jaka forma terapii będzie najskuteczniejsza. Na pewno potrzebujesz wsparcia psychoterapeutycznego, aby poradzić sobie z napięciem, autoagresją, trudnymi emocjami, których nasilenie wpływa na Ciebie destrukcyjnie.

Jesteś młodą osobą i doświadczyłaś wielu trudności, ale nie muszą one rozbijać Twojego wewnętrznego świata. Izolując się od innych nie dajesz szansy, nie tylko poznać siebie, ale przede wszystkim odnaleźć osób, które doświadczyły podobnych trudności, dla których mogłabyś być wsparciem i którzy dali by Tobie zrozumienie. Ludzie, którzy Ciebie zdradzili nie zasługują na miano przyjaciół, ale niestety często takie osoby właśnie spotykamy. Nie zniechęcaj się jednak do szukania prawdziwej przyjaźni, po prostu zaufałaś niewłaściwej osobie. Decydując się na podjęcie terapii łatwiej będzie Ci nawiązać uczuciową relację z mężczyzną.

U podłoża tej „ucieczki od miłości” leżą pewne wzory zachowań, które każdy człowiek kształtuje w sobie od wczesnego dzieciństwa. Już samo rozstanie rodziców oraz psychiczne znęcanie się brata jest powodem do lęku przed zaangażowaniem się w związek. Jednak bolesne doświadczenia i uczucia, z którymi w tym momencie sobie nie radzisz można uzdrowić. I choć wymaga to czasu i pracy,  jest to możliwe!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty