Orgazm piersiowy a łechtaczkowy...

Witam! Podczas pieszczot z partnerem (nie doszło jeszcze do pełnego stosunku) najpewniejszym i najszybszym sposobem mojego dochodzenia do orgazmu są pieszczoty piersi. Natomiast prawie w ogóle nie odczuwam potrzeby stymulacji łechtaczki. Mam wrażenie, że nie sprawiłoby mi to większej przyjemności. Możliwe, że ma to związek z wcześniejszymi technikami masturbacji - gdzie osiągałam orgazm w podobny sposób, nie stymulując łechtaczki (pomijając skurcze mięśni pochwy). Czy takie podejście jest nieprawidłowe? Czy może być to przeszkodą w przeżywaniu satysfakcji po rozpoczęciu pełnego współżycia? Niepewna (22 lata)
ponad rok temu
Lek. Marcin Buczek
48 poziom zaufania

Szanowna Pani!

Orgazm piersiowy jest najrzadziej odczuwany przez kobiety, natomiast najczęstszym jest zdecydowanie łechtaczkowy - choć w naszym kraju dużo kobiet ma problem, aby się przemóc i w trakcie stosunku stymulować łechtaczkę. Jednakże nie to jest najważniejsze, ale to, czy Pani jest zadowolona. Jeżeli Pani odczuwa satysfakcję z takiego orgazmu, a Pani partner może się do niego przyczynić, to nie powinna się Pani niepokoić - nie ma niczego nieprawidłowego w Pani podejściu i nie powinno to zaważyć na przeżywaniu satysfakcji po rozpoczęciu pełnego współżycia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty