Pech w życiu czy depresja?

Od dłuższego czasu dziwnie się czuję, tzn. straciłam chęci do czegokolwiek, straciłam pracę, poza tym mieszkam na odludziu, kompletnym odludziu w Anglii, gdzie nie ma Polaków, a o prace bardzo ciężko. Pracowałam w domu starców, ale to właśnie tam chyba nabawiłam się depresji, nie mogłam patrzeć już na tych umierających ludzi. Mieszkam tu z mężem i z dziećmi. Bardzo tęsknimy za Polską, ale już nie mogłabym żyć w takiej biedzie, jak to miało miejsce w Polsce. Ukończyłam studia wyższe państwowe mając nadzieję na lepszy byt w Polsce. Nic z tego nie wyszło. Mam wrażenie, że mam potwornego pecha…

KOBIETA ponad rok temu

Witam!
Praca w miejscu, gdzie ma się nieustanny kontakt z osobami chorymi może wpływać na nasze funkcjonowanie. Być może miało to wpływ na Pani samopoczucie psychiczne. Wspomina Pani o braku pracy w miejscu gdzie mieszkacie. Być może jest to odpowiedni moment na przeprowadzkę do innego miasta?
Proszę w ewentualnych porażkach doszukiwać się również pozytywów - być może musiała Pani stracić pracę, aby zmotywować się do szukania czegoś innego, co będzie mniej obciążające dla Pani niż praca w domu starców? Proszę nie koncentrować się tylko i wyłącznie na negatywnych aspektach swojego życia. Na pewno są też obszary z których jest Pani zadowolona i je należy rozwijać, a wówczas tam gdzie odnosimy porażki zaczniemy dostrzegać powodzenia.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty