Płacz 14-miesięcznej córki
Witam. Moja córka skończyła 14 miesięcy. Od jakiegoś czasu próbuje nas wychować płaczem - tak podejrzewam, że o to jej chodzi, byśmy zrobili po jej myśli. Jednak problem polega na tym, że gdy córcia zacznie płakać, to czasami tak się wkręci w to płakanie, że nie można jej uspokoić i kończy się to wymiotowaniem. Jak powinniśmy reagować? Już jestem u kresu wytrzymałości i domyślam się, że nie powinnam reagować od razu na każdy płacz córki, jednak świadomość tego, że zwymiotuje każe mi iść do niej i nie czekać aż się rozkręci i zwymiotuje. W sumie potem cała uwaga i zamieszanie i tak jest wokół niej, więc poniekąd osiąga swój cel.