Plamienia w pierwszych tygodniach ciąży
Witam! Jestem w 7-8 tygodniu ciąży. Leżę już od tygodnia w szpitalu, bo mam plamienia - krwawienia, raczej nie obfite - raz trochę więcej, raz mniej. Wkładkę mam zawsze czystą, tzn. nigdy nie plamię i nie krwawię do niej tylko jak idę do toalety to czasami, nie zawsze wtedy coś ze mnie wypłynie, jest to taka bordowo-czerwona krew. Luteinę biorę 3 razy dziennie po 2 tabletki. USG miałam robione 5 dni temu i wszystko było dobrze, tętno było, a fasolka rośnie. Martwią mnie te krwawienia. Ile takie coś może potrwać? Czasami mam też ból brzucha, nie cały czas, co jakiś czas się pojawia i znika, raz mocniejszy, a raz słabszy. Najczęściej pojawia się od południa do godzin wieczornych, potem wieczór, cała noc i rano jest spokój. Zauważyłam, że kiedy tylko coś zjem, wtedy zaczyna mnie boleć brzuch. Grupę krwi mam minusową, a mój mąż ma plus, więc mamy konflikt serologiczny, ale 2 tygodnie temu dostałam już globulinę w zastrzyku. Ile może to jeszcze potrwać? Czy może taka uroda mojego organizmu? Poza tym wszystkie wyniki, które robiłam 2 tygodnie temu wyszły mi dobre.