Po ukąszeniu kleszcza wystąpił rumień, ale nie podjąłem leczenia - czy jestem nosicielem boreliozy?
Witam.
Około 4 lata temu zostałem ukąszony przez kleszcza, wystąpił u mnie rumień, który stopniowo się rozszerzał i zmienił barwę na ciemnogranatową. Ze względu na to, że te objawy zauważyłem dopiero po wyjeździe za granicę, nie podąłem odpowiedniego leczenia, tylko doraźnie zastosowałem jakieś maści i olejki. Po jakimś czasie rumień ustąpił i od tej pory nie miałem żadnych objawów chorobowych typowych dla boreliozy. Zastanawiam się jednak, czy te objawy mogą jeszcze wystąpić, czy jestem nosicielem tej choroby i jest ona ukryta, czy może też rumień nie oznacza definitywnie, że zostałem zakażony. Proszę o poradę.
Pozdrawiam