Poczucie osamotnienia, niezrozumienia... Czy moje zachowanie jest normalne?

Dzień dobry, jestem chłopakiem w wieku 17 lat. Od dłuższego czasu (ok. kilku miesięcy) okropnie się czuję. Nie zawsze, bo były chwile, które były dobre, ale w zdecydowanej większości moje patrzenie ma świat było negatywne. Mieszkam z mamą i z bratam, mam jeszcze siostrę, ale ona się już wyprowadziła. Rodzice się rozwiedli, kiedy moja mama były w ciąży i kiedy niedługo miała mnie urodzić. Spotykam się z tatą co jakiś czas, ale to nie jest to, co bym chciał. Czuję się po prostu okropnie. Nie mam zbyt wielu kolegów, ostatnio opuścił mnie mój przyjaciel. Zawsze byłem samotny, lubiłem o wszystkim myśleć. Jestem wrażliwy i czuję się z tym dziwnie, bo moi rówieśnicy tacy nie są. Czasami czuję takie uczucie własnej bezradności, szczególnie kiedy chodzi o relacje z dziewczynami. Nigdy nie miałem dobrego kontaktu z dziewczynami, bo jak już pisałem, jestem samotny. Uczę się w liceum ogólnokształcącym, i jedyne co mnie pociesza, to jest fakt, że mam jakieś uzdolnienia matematyczne. Myślenie o matematyce to jest jedna z niewielu rzeczy, która sprawia, że czuję się dobrze. Czasami niepotrzebnie się dołuję, ale ostatnio z tym walczę i jest lepiej. Mam też swoje niespełnione marzenia. Od dawna chcę grać na skrzypcach. Sama myśl o tym, że to marzenie się nie spełni, mnie dołuje. Nie mam po prostu pieniędzy, żeby kupić skrzypce i płacić za lekcje. Czy ja potrzebuję pomocy, czy po prostu takie zachowanie jest normalne?

MĘŻCZYZNA, 17 LAT ponad rok temu

Miłość od pierwszego wejrzenia częściej przytrafia się mężczyznom

Paulina Witek Psycholog, Warszawa
74 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Bardzo pozytywne jest to, że pomimo złego nastroju próbujesz z tym walczyć. Starasz się zatrzymać bieg negatywnych myśli i skierować uwagę na bardziej pozytywne aspekty danej sytuacji. Jeżeli myślenie o matematyce daje Ci przyjemność i satysfakcję, to postaraj się poświęcić rozwijaniu swoich umiejętności w tym kierunku. Podobnie w przypadku gry na skrzypcach. Rozejrzyj się, popytaj, być może ktoś mógłby Ci zasponsorować zakup skrzypiec, może ktoś mógłby Ci je pożyczyć. To marzenie jest jak najbardziej realne do spełnienia, nawet jeśli nie w tym momencie, to za jakiś czas. Spróbuj myśleć bardziej pozytywnie i obrać jakiś cel, którego realizacja pomogłaby Ci przejść przez ten nieprzyjemny etap, na jakim się znajdujesz.

Jeżeli czujesz się okropnie, to jest to wystarczającą wskazówką, że nie wszystko jest w porządku. Nie określiłabym tego jako nienormalne, gdyż Twoje odczucia są związane z rozwojem, z tym, że się zmieniasz, że dostrzegasz pewne różnice między Tobą a innymi osobami, nie ma w tym niczego nienormalnego. Niemniej jednak możesz polepszyć jakość swojego życia i popracować nad swoją wrażliwością tak, aby stała się wartością samą w sobie, a nie zbędnym balastem, utrudniającym codzienne funkcjonowanie. Dlatego proponowałabym Ci osobiste spotkanie z psychologiem.

Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty