Podwyższona prolaktyna i niski progesteron a bezpłodność
Mam 24 lata. W połowie stycznia poroniłam - badania wykazały obecność urea-i mycoplazmy, ponadto brałam d*********, gdyż 2 tygodnie przed poronieniem pojawiło się krwawienie. Byłam w szpitalu- łyżeczkowanie i ok 2 tyg po zabiegu pojawiło się u mnie zapalenie jajników (aż do końca kwietnia brałam m****, bo ból jajników ciągle powracał, zazwyczaj dwa trzy dni po przestaniu brania tabletek). Od momentu poronienia nie mam okresu - lekarz twierdził, żeby się tym nie przejmować, bo po zabiegu wszystko musi się odbudować. Jednak mija 5 miesiąc i dalej nic.
Zrobiłam badania hormonalne i wyniki mnie przeraziły: TSH 2.26 uIU/ml LH 13.01 IU/m - menopauza FSH 2.82 - faza lutealna PRL 617.9uIU/ml - estradiol 294.8 pg/ml - faza owulacyjna progesteron 14.88 ng/ml - faza lutealna testosteron 0.417ng/ml. Co oznaczają te wyniki? Czy okres powróci i czy będę miała problemy z zajściem w ciąże?
Z góry dziękuję za odpowiedź.