Pojawienie się drugiej kreski na teście ciążowym
Witam! Mam z reguły regularne cykle miesiączkowe - co 28-29 dni. Ostatni stosunek (z prezerwatywą) miałam w dzień zakończenia ostatniej miesiączki ewentualnie w dzień po zakończeniu miesiączki. W połowie cyklu, pierwszy raz zdarzyło mi się kilkudniowe brązowe plamienie, które po kilku dniach (5-6) samoistnie ustało. Teraz 7 dzień spóźnia mi się miesiączka. Zrobiłam już 2 testy ciążowe: - pierwszy 3 dni po upływie terminu miesiączki - wyszedł negatywny - drugi w 7 dniu po terminie, również negatywny. Wyniki odczytałam po max. 10 min. jak zalecał producent - poczekałam nawet 20 min. - dla pewności - na teście nic nie było. Kolejnego dnia, jednak chcąc wyrzucić testy przypadkowo na nie spojrzałam i oba miały bardzo słabo widoczne kreski w miejscu wskazującym na ciążę. Nie planuje jeszcze dziecka i bardzo się tym stresuję z partnerem - czy mam powody do niepokoju? Czy to możliwe, że 6-7 dni po upływie terminu miesiączki stężenie hormonów byłoby tak niskie, że aż nie możliwe do odczytania przez test w pierwszych zalecanych 5 min? Czy test może sam dokonać takiej zmiany w wyniku reakcji chemicznych - mimo iż w ciąży nie jestem? Na opakowaniu z tego co pamiętam widniał napis o wysokiej czułości testu - 25 mlu ml - i widniało na nim, że po terminie miesiączki ma 99% skuteczność - ale jednak te kreski po kilku godzinach. Będę bardzo wdzięczna za fachową odpowiedź. V.