Poronienie - czy przez toksoplazmozę?

Witam.

Kilka dni temu miałam zabieg łyżeczkowania - diagnoza ciąża obumarła 8 tydzień. W siódmym tygodniu biło już serduszko i wszystko było ok, tydzień później przy kolejnym usg niestety serduszko już nie biło i zarodek już nie rozwijał się. Najgorsze już za mną, ale pozostało pytanie dlaczego? Na cytomegalię nie chorowałam i nie mam przeciwciał. Na toksoplazmozę chorowałam na początku tego roku, miałam postać węzłową. Leczyłam się antybiotykami przez ok. 2 m-ce.

W sierpniu tuż przed zajściem w ciążę robiłam badanie kontrolne, wynik: przeciwciała w klasie Igm 0,68 index - wynik dodatni 0,60 i powyżej. Tydzień przed poronieniem badanie zrobiłam jeszcze raz, wynik: przeciwciała w klasie Igm 0,52 index - wynik wątpliwy 0,50 - 0,59. Moje pytanie brzmi czy przebyta wcześniej toksoplazmoza mogła być przyczyną poronienia? Czy może za wcześnie z mężem rozpoczęliśmy starania? może powinnam jeszcze poczekać kilka miesięcy? Od zakończenia leczenia minęło pół roku.

Proszę o odpowiedź. Dziękuję

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Nacięcie krocza podczas porodu

Lek. Aneta Zwierzchowska
74 poziom zaufania

Witam!

Nie sądzę, by przebyta przez Panią infekcją pierwotniakiem Toxoplasma miała jakikolwiek wpływ na ciążę. Najczęstszą przyczyną poronień na tym etapie ciąży są defekty genetyczne, powstające spontanicznie, mimo pełnego zdrowia obojga rodziców. Niestety tak kończy się wiele ciąż- natura, można powiedzieć, sama eliminuje chore zarodki. Szczęśliwie, aż ok. 85% kobiet po pojedynczym poronieniu szczęśliwie zachodzi w kolejną ciążę i rodzi zdrowe dzieci, czego i Pani serdecznie życzę. Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty