Poronienie trąbkowego ciąży pozamacicznej
Witam,
14 stycznia zrobiłam test ciążowy, wyszły 2 kreseczki - wynik pozytywny, czyli jestem w ciąży 20 stycznia trafiłam do szpitala z powodu plamień. Pomyślałam znowu. Po ciąży w szpitalu zrobili mi usg w macicy, nic nie było tylko na jajowodzie. Pani doktor powiedziała, że to ciąża pozamaciczna.
Zostawili mnie na obserwacji, wynik beta hcg był 1400 na drugi dzień 1350 po 2 dniach 1700. a ciąży w macicy brak. Lekarze nie wiedzieli co mają robić. Cały czas czekali, miałam przez 2 dni bardzo obfite krwawienie, z bardzo dużymi skrzepami, hemoglobina spadła mi do 9,3. Lekarze stwierdzili, że będę miała operacje laparoskopową, do której w końcu nie doszło. Wynik beta hcg spadł do 350. Zrobili mi tylko łyżeczkowanie, na drugi dzień puścili do domu. Po wyjściu do domu czułam się dobrze fizycznie, żadnych krwawień nic.
Następnego dnia zaczęłam krwawić czystą jasno- czerwoną krwią i mam silny ból brzucha, takie kucie. Czy to normalne i co z tą ciąża pozamaciczną w jajowodzie? Czy to możliwe, żeby sam jajowód się oczyścił i po co to łyżeczkowanie skoro ciąży nie było w macicy? Nic nie rozumiem.
Proszę o odpowiedź.