Poronienie z powodu niewydolności szyjki macicy i nadżerka
4m-c temu poroniłam.podczas trwania ciazy dr stwierdził u mnie niewielka nadzerke.cytologia w gr.2.teraz powiedzial ze nie bedzie mi leczyl (wypalal,zamrazał)nadżerki i przepisał Fluomizin.podjelismy z mężem staraia o dziecko. zastanawiam sie czy decyzja o takim leczeniu jest właściwa,tymbadziej ze pononilam ze wzg. na niewydolność szyjki macicy.czy sam lek wystarczy?czy inne metody wpłyną na gorszy stan szyjki podczas kolejnej ciążynp.powstanie nowych blizn przy istniejących starych?