Poronienie z powodu pobicia

Będąc w 8tyg.ciąży poroniłam. Nie potrafię sobie, z tym poradzić. Bo wiem, że zawiodłam jako kobieta, matka. Moim obowiązkiem było je chronić, a nie do prowadzić do sytuacji, gdy w skutek pobicia je straciłam. To moja wina, bo powinnam odejść od partnera, gdy tylko zaczął pić. To ja powinnam umrzeć nie ono. Bo ono nic nie zawiniło.
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Poronienie

Witam serdecznie,
To bardzo trudna sytuacja w której Pani się znalazła. Teraz Pani wie, co powinna Pani zrobić, ale wtedy gdy mogła Pani od niego odejść na pewno było nadzieja i wiara w lepsze jutro i była to taka decyzja którą na tamtą chwilę była Pani w stanie podjąć. Obwinianie się nie da Pani nic prócz pustych odpowiedzi i obniżonego nastroju. Warto przeżyć tą ogromną stratę, wypłakać się, ale starać się poszukiwać celów w przyszłości.
Warto skorzystać z pomocy psychologa lub psychoterapeuty w Pani miejscu zamieszkania, który pomoże Pani stawić czoła cieżkiej sytuacji.
Pozdrawiam
Sylwia Nowak

0

Zawsze wiemy co robić po czasie, ale są to rzeczy na które nie miała Pani tak na prawdę wpływu. Przecież nie wiedziała Pani ze to sie stanie. Ważne jest teraz zeby Pani przeżyła te stratę, najlepiej z pomocą specjalisty psychologa lub psychoterapeuty. Pomoc otrzyma Pani np. w Poradni Zdrowia Psychicznego.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty