Poronienie zatrzymane po zapłodnieniu in-vitro
Dzień dobry! Mieszkam w Anglii i przeszłam tu kilka inseminacji bez powodzenia oraz in-vitro - w 6 tygodniu lekarz nie widział bicia serduszka. Poczekaliśmy tydzień nic się nie zmieniło. Kolejna wizyta - badania i zaproponował tabletki na poronienie. 2 tygodnie później przeprowadzili łyżeczkowaniem, czyli 24.07.2012, od tego czasu krwawię (troszkę mniej), ale nie wiem co teraz powinnam zrobić, lekarz powiedział, że na wizytę mam wrócić za ok. 6 tygodni. Czy powinnam się tym martwić? Dziękuję z góry za pomoc. Oboje z mężem jesteśmy zdrowi. Ja mam drożne jajniki, ilość plemników normalna, tyle że wiek - mam 37, mąż 33. Pozdrawiam!