Powiększone węzły chłonne górnej części szyi i zapalenie gardła
Od grudnia zeszłego roku mam powiększone węzły chłonne w górnej części szyi (po jednej stronie mocniej) i delikatne zapalenie gardła (bezbolesne). Przebywam za granicą obecnie (Chiny, bardzo zanieczyszczone powietrze) i lekarze powtarzają to samo "dużo spać, pić dużo wody, brać lekarstwa (przepisują mi głównie ziołowe leki)". Wyniki morfologii są dobre, często się czuję zmęczony, mam dużo stesu w życiu ostatnio. Odnoszę wrażenie, że rany/siniaki wolno znikają ze skóry. Co mi może być?