Powiększony węzeł chłonny a obawa przed nowotworem
Witam!
Otóż zaobserwowałem, że od dawna (mięsiące, a może nawet rok) mam powiększony szyjny węzeł chłonny z lewej strony. Myślę, że ma średnicę około 2 cm, jest twardy, raczej nieprzesuwalny, nie boli przy dotyku, a skóra w obrębie nie jest ocieplona ani zaczerwieniona. Czytałem, że może być to nawet objaw nowotworu, ale jestem sceptyczny wobec takich rzeczy. Ogólnie moja odporność zawsze była dosyć krucha, często łapałem przeziębienia i w przeszłości węzły powiększały się w różnych miejscach. Na dzień dzisiejszy jestem całkowicie zdrowy. Wątpie, że może być to coś poważniejszego, ale gdzieś do myślenia dała mi informacja, że moja babcia zmarła na nowotwór. Dlatego chciałbym sie zapytać czy powinienem zrobić w tej sytuacji coś więcej czy jednak raczej sie nie przejmować i czy rzeczywiście może być to potencjalny objaw nowotworu.
Pozdrawiam!