Pozorny brak utraty wagi a ćwiczenia
Moja waga obecna to 69 kg, wzrost 171 cm. Codziennie ćwiczę, biegam przynajmniej 3 razy w tygodniu po 30 min. Wcześniej nie stosowałam żadnej diety, postawiłam na wysiłek fizyczny. Jednak zauważyłam, że to nie wystarcza. Kondycję osiagnęłam, ale na moim brzuchu wciąż widać te wałeczki......nie choruję na nic co mogłoby być przyczyną nadmiaru kg. W mojej rodzinie są osoby, które cierpią na otyłość. Mój przykładowy jadłospis: śniadanie - 2 kromki chleba żytniego, jajko, kawa bez cukru. 2 śniadanie: jogurt naturalny+otreby+jakiś owoc, obiad: ryż+mięso z kurczaka+sałatka, podwieczorek: grahamka, plaster wędliny, jakieś warzywo, kolacja: tuńczyk, paparyka, chleb żytni. Mniej więcej tak to wygląda. Bywają małe grzeszki w postaci słodyczy...mam słabość do nich...choć wiem, że szkodzą sylwetce. Chciałabym przestać je jeść, ale nie wiem jak to zrobić...piję dużo wody, zieloną herbatę. Teraz mam wolne to jadam te 5 posiłków, ale kiedy wracam do pracy nie mam czasu przestrzegać prawidłowego żywienia. Bywa, że nie jem śniadania lub zjem tylko jeden posiłek w dzień, ale prawdziwą bombę kaloryczną:) masakra... Proszę o pomoc i poradę, jak pozbyć się kg i połączyć pracę ze zdrowym odżywianiem, bo wtedy własnie pojawia się u mnie problem.....aha kiedyś chciałam przejść na jakąś dietę, ale nie wytrzymałam 2 dni nawet. Posiłków w ciągu dnia bylo 5 i w małych porcjach, ale uczucie głodu między nimi zwyciężyło........
