Preejakulat, tabletki antykoncepcyjne
Przedstawię sytuację.
Kobieta dostała okres w środę. Rozpoczęła przyjmowanie tabletek anty y***. Niestety w piątek rano zostawiła tabletki w samochodzie, którym jej matka pojechała do Gdyni. W piątek wieczorem pieszczoty, ona miała tampon - pieszczoty penisem jej pochwy. W niedzielę stosunek w prezerwatywie (przed stosunkiem wyjęła tampon-był we "krwi",w trakcie stosunku i na prezerwatywie jej brak"). Moja "genialna" kobieta chce brać tabletki jak tylko je odzyska-w poniedziałek rano. Teraz pytanie.
3 dzień okresu to dni niepłodne-racja?
Płyn wydostający się z penisa pieszczotach (preejakulat??)- nie posiada plemników zdolnych do zapłodnienia-racja?
Przyjmować tabletki od poniedziałku?? Jakie są realne szanse na zapłodnienie?
Dziękuje za odpowiedź.
Kobieta dostała okres w środę. Rozpoczęła przyjmowanie tabletek anty y***. Niestety w piątek rano zostawiła tabletki w samochodzie, którym jej matka pojechała do Gdyni. W piątek wieczorem pieszczoty, ona miała tampon - pieszczoty penisem jej pochwy. W niedzielę stosunek w prezerwatywie (przed stosunkiem wyjęła tampon-był we "krwi",w trakcie stosunku i na prezerwatywie jej brak"). Moja "genialna" kobieta chce brać tabletki jak tylko je odzyska-w poniedziałek rano. Teraz pytanie.
3 dzień okresu to dni niepłodne-racja?
Płyn wydostający się z penisa pieszczotach (preejakulat??)- nie posiada plemników zdolnych do zapłodnienia-racja?
Przyjmować tabletki od poniedziałku?? Jakie są realne szanse na zapłodnienie?
Dziękuje za odpowiedź.
