Problem z bliznami

Rok temu się samookaleczałam. Przestałam to robić po rozmowach z psychologiem. Na szczęście nie wpadłam w to aż tak głęboko. Niestety, na rękach zostały mi blizny, które są bardzo widoczne. W wakacje chodzę w bluzach z długimi rękawami. Bardzo żałuję, że się cięłam. Niestety, jak wiadomo, czasu nie da się cofnąć. Nie rozmawiałam o tym z nikim, ponieważ znam odpowiedź: trzeba było tego nie robić. Nie chcę już czuć strachu i tego ciągle narastającego wstydu. Boję się, że ktoś z rodziny zauważy moje sznyty. Co mam zrobić, by przestać się wstydzić i żyć dalej jak normalna nastolatka. Nie chcę znów w wakacje chodzić w długim rękawie. Nie chcę cierpieć znowu przez swoją głupotę. Wiem, że blizny zostaną, ale jak nauczyć się żyć z nimi, by się ich nie wstydzić i nie czuć strachu? Czuję, że nie potrafię tego zaakceptować.

KOBIETA ponad rok temu

Witaj!

Myślę, że mogłabyś zasięgnąć rady specjalisty z zakresu chirurgii estetycznej, czy nie dałoby się zmniejszyć widoczności blizn. Teraz chirurdzy plastycy potrafią usuwać wiele rodzajów blizn, być może udałoby się coś poradzić również na Twoje. Jeśli okaże się, że nie ma takiej możliwości, zachęcałabym Cię do umówienia się na wizytę u psychologa, który pomoże Ci wypracować metody radzenia sobie w kłopotliwych sytuacjach, związanych z widocznością blizn. Myślę też, że psycholog mógłby Ci również ułatwić zaakceptowanie siebie i śladów przeszłości. Na odległość, niestety, niewiele więcej mogę doradzić.

Pozdrawiam.

0

Witam, blizny po samookaleczeniach można w dużym stopniu zredukować stosując techniki łączone w gabinetach medycyny estetycznej np. laser frakcyjny CO2 a do tego serię zabiegów Dermapen z osoczem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty