Problem z dobraniem diety
Witam, mam 28 lat i 170 cm wzrostu, ważę 71 kg. Najwiekszy problem mam z wielkim brzuchem (obwód 100 cm na wysokosci pępka). Jest to bardzo krępujące dla mnie. Nogi raczej szczupłe, ale za to ręce oplecione tłuszczykiem. Rodzilam dwa razy, ostatni raz 2 lata temu. Nie biorę żadnych leków, nie karmię piersią i ogólnie mam dobre wyniki badań. Teraz moje pytanie - chciałabym schudnąć do wagi sprzed 2 ciąż (58-60 kg). Wiem ze w takiej wadze wyglądam i czułam się dobrze a moje BMI jest wtedy prawidłowe. Od czasu do czasu staram się podejmować próby odchudzania, ale z marnym skutkiem (zazwyczaj po 3 dniach mam dosyć diety) i tak kółko się zamyka.
Chciałabym mieć pewność, że jak zastosuję takie a nie inne zasady to mam gwarancję, że schudnę tygodniowo około 1 kg. Wiem, że najzdrowiej jest chudnąć 0,5, ale dla mnie to zbyt mała motywacja... Zabija mnie żółty ser, pieczywo i fast foody (za słodyczami nie przepadam). Ćwiczyć mogę jedynie w domu (małe dzieci), mam rowerek stacjonarny i twistera. Jeśli to bardzo niezbędne mogę zacząć robić brzuszki lub 6 weidera (choć nie wiem na ile wystarczy mi kondycji). Jazdę na rowerku bardzo lubię, mogę jeździć maksymalnie 2 razy dziennie 40 min. lub jeden raz dziennie 80 - nie ma to dla mnie znaczenia.
Proszę o jakieś konkretne rady, bo ostatnio zauważyłam, że popadam w depresję, co odbija się niewłaściwie na mojej rodzinie. Może przy okazji udałoby się rzucić palenie? Pozdrawiam