Problem z emocjami u 49-latki

Witam, od dawna mam problem z emocjami, okazywanie uczuć, nawet moje dziecko jest mi obojętne, zniszczyłam rodzinę przez głupotę, złość i nieliczenie się z uczuciami partnera, krzyczę na dziecko byle co wyprowadza mnie z równowagi, łapię sie na tym że chce uderzyć, brak pokory, matka wychowywała mnie sama, z ojcem nie miałam prawie żadnych kontaktów, straciłam rodzinę a teraz chcę zrobic wszysko by to naprawić ale mój partner boi się bycia ze mną gdyż mówi że jestem niestabilna emocjonalnie a
KOBIETA, 49 LAT ponad rok temu

Polecam terapię Gestalt. Proszę zadzwonić na nr +48 12 421 25 53 żeby dowiedzieć się gdzie znajdzie Pani specjalistę w swojej okolicy.
Pozdrawiam.

0

Dzień dobry,

Jeżeli chce Pani zmienić swoje funkcjonowanie / przeżywanie to namawiam na konsultacje u psychoterapeuty, które mogą zakończyć się wspólną decyzją o podjęciu leczenia. Pomoc może Pani uzyskać w ramach NFZ - np.: Poradni Zdrowia Psychicznego lub prywatnie. W internecie dostępna jest również lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.

0

Dzień dobry, jeżeli rzeczywiście chce się pani zmienić zalecam podjęcie długoterminowej psychoterapii. Proces terapii bywa trudny, mozolny, frustrujący ale to jedna z nielicznych sytuacji gdzie w bezpiecznych warunkach może się pani przyglądać sobie i swojemu funkcjonowaniu w bezpiecznych warunkach i wprowadzać zmiany w życiu. Pozdrawiam.

0

Witam
Warto odróżnić poczucie odpowiedzialności od złości na siebie. Poczucie odpowiedzialności pozwoli Pani wykonać ważne kroki w kierunku zmiany, zwłaszcza, że pisze Pani, że chciałaby odzyskać relacje z najbliższymi. Złość na siebie może być "sprężyną", która będzie w Pani nakręcać napięcie, które z kolei będzie potrzebowało rozładowania. Wówczas grozi Pani mechanizm "błędnego koła". Pisze Pani krótko o swoich doświadczeniach z rodziny pochodzenia. Warto Pani podejrzenia, intuicje sprawdzić ze specjalistą. Nie wiem czy ma Pani jakiekolwiek doświadczenia z pomocą psychologiczną. Podpowiem Pani - proszę wybrać się na jedno spotkanie (to jest zarazem najważniejszy i najtrudniejszy krok). Być może będzie potrzebne kolejne spotkanie, ale o tym będzie Pani mogła zdecydować wiedząc jak się Pani czuje po pierwszym spotkaniu. Pozdrawiam Panią.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty