Problem z kompulsywnym wyrywaniem włosów z brody

Mam duzy problem. Moze to sie wydac smieszne,ale Od paru lat mam problem z kompulsywnym wyrywaniem sobie wlosow z brody. robie to codziennie. Jak moge,nawet pare godzin siedze z pęsetą,"miziam"po brodzie, szukam malutkich, wlosków i staram sie je wyrywać.Nie potrafię tefo powstrzymac,Jak tego nie robie czuje ogromne napiecie.Szukam palcami po brodzie, czuje rosnace wloski i doslownie musze je wyrwac. Nie wiem, czy to jakas choroba? B. mnie to meczy. Nie potrafie sie opanowac. Jak sobie pomoc?

KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Konsultacje psychologiczne Psychologia Psychoterapia

Rokowanie w depresji

Mgr Joanna Pluta Psycholog, Warszawa

44 poziom zaufania

Witam!
Być może pptrzeba wyrywania włosków z brody ma podłoże nerwicowe. Najlepiej jeśli zgłosi się Pani do terapeuty ( psychologa). Po zebraniu wszystkich niezbędnych informacji, będzie mógł Pani pomóc.
Życzę powodzenia. J.Pluta

Mgr Patrycja Stajer Psycholog, Kraków

78 poziom zaufania

Dzień dobry,

Proszę udać się na konsultację do lekarza psychiatry i/lub psychoterapeuty, którzy wyłącznie w kontakcie osobistym mogą określić jakiej formy/metody leczenia Pani potrzebuje.
W Katowicach w ramach NFZ może Pani udać się np.: do http://www.centrumpsychiatrii.eu/oddzialy/lecznictwo9.html / http://www.czpfeniks.pl/katowice.html lub prywatnie. W internecie dostępna jest również lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.

Mgr Malwina Huńczak Psycholog, Wrocław

40 poziom zaufania

Pani trudność może wynikać z tzw. trichotillomani, która jest zaburzeniem kontroli impulsów i polega na kompulsywnym wyrywaniu sobie włosów z różnych części ciała. Zwykle poprzedzone jest napięciem emocjonalnym, a po epizodzie wyrywania włosów następuje ulga i spokój. Leczenie trichotillomanii najczęściej polega na psychoterapii połączonej z farmakoterapią. Zachęcam Panią do kontaktu z lekarzem psychiatrą oraz psychoterapeutą (najlepiej poznawczo – behawioralnym). Na podstawie dokładnej diagnozy będzie można podjąć kroki co do leczenia. Problem nie ustąpi samoistnie i może się pogłębiać.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Malwina Huńczak