Problem z miesiączkami
Ostatnio mam problem z miesiączką, dodam że brałam tabletki antykoncepcyjne od lutego do końca lipca tego roku. Po odstawieniu tabletek miesiączka wróciła normalnie po ok 28 dniach. Czyli tak jak zazwyczaj, ale w listopadzie 10-18 miałam bardzo obfitą miesiączkę. Krwawienie było na tyle silne że cały czas mi przesiąkał i tampon i podpaska. Co pół godziny musiałam wymieniać i ubrania zmieniać. Byłam wyczerpana, i przy większym wysiłku czułam jak coś ze mnie wychodzi, i były to ok. 5 cm skrzepy, ale nie wiem jak to nazwać poprawnie.
Byłam u lekarza ale lekarka powiedziała mi tylko tyle żebym nie panikowała i że to normalne (dodam, że mieszkam za granicą). Ból brzucha był przy tym okresie niesamowity, że żadne leki nie pomagały. Półtorej tygodnia później zaczęłam plamić krwią przez około 2 dni, a potem zaczęło mi się krwawienie, czyli w sumie dwa tygodnie po ostatnim okresie i trwa już 9 dni, i końca nie widać. Niestety nie mam tutaj możliwości pójścia do ginekologa, a do kraju szybko nie wrócę. Nie mam pojęcia co robić. Martwi mnie to i wyczerpuje psychicznie i fizycznie.