Problem z układaniem życia po stracie bliskiej osoby

Witam.Czy nieprzeżyta żałoba po stracie bardzo bliskiej osoby(mam problem z odczuwaniem emocji),jest powodem tego,iż do tej pory nie ułożyłam sobie życia,bo wciąż o Nim myślę,rozpamiętuję,żałuję pewnych błędów?Minęło już 13 lat.Nigdy nikogo tak nie kochałam,wciąż myślę,tęsknię,śni mi się po nocach,wybucham płaczem przy muzyce z Naszych lat.Od straty ukochanego pojawiła się nerwica,a później depresja.Leczę się.Jeśli sięgnę po takie uczucia,jak żal,smutek,rozpacz z głębi serca,będzie mi lepiej?
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Przykro mi z powodu poniesionej przez Panią straty... 13 lat nieustającej i bolesnej tęsknoty to bardzo długo, bardzo dużo do uniesienia. Pisze Pani o nieprzeżytej żałobie, czy raczej żałobie o nietypowym przebiegu. Myślę, że warto poszukać pomocy specjalisty, który pomoże Pani przyjrzeć się skrywanym uczuciom i - być może - pożegnać się w odpowieni sposób z tą wążną osobą, ruszyć do przodu. Powodzenia!

0

Dzień dobry.

Możliwe, że opisane przez Panią przeżycia miały kluczowe znaczenie dla Pani dalszych losów. Czasem bywa też jednak tak, że niektórym wydarzeniom nadajemy wyjątkowe znaczenie po to, aby stały się swoistą wymówką przed podejmowaniem ważnych dla naszego życia decyzji.
Warto byłoby przyjrzeć się temu podczas konsultacji i prawdopodobnie terapii psychologicznej, szczególnie w kontekście przyczyn pielęgnowania przez Panią żalu, żałoby oraz wyidealizowanych wspomnień, które pozwalają Pani uciekać przed codziennością i rzeczywistością.

Pozdrawiam.

0

Dzień dobry,

Nie pisze Pani na czym polega leczenie.
Jeżeli CHCE Pani zmienić swój sposób przeżywania / funkcjonowania to namawiam na podjęcie psychoterapii.
W internecie dostępna jest lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.

0

Rzeczywiście dobrze jest przeżyć żałobę, która zamyka się zwykle w okresie 1 roku po stracie. Nie wiem, na czym polega Pani leczenie, ale skoro Pani cierpi, a leczenie nic nie daje, to bardzo zachęcam Panią do podjęcia psychoterapii.

Pozdrawiam,
Dominika Farley
tpbkrakow.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty