Problem ze snem i bóle głowy - co mi dolega?
Witam, mam pytanie: co mi jest, że od paru tygodni nie mogę normalnie spać? Zasypiam o godzinie 6 nad ranem i śpię, zależy...po 5-8 godzin... w nocy się kręcę, nękają mnie czasem różne myśli. Jestem osobą nerwową i potrafię się wszystkim przejmować , ale wcześniej miałam gorsze problemy i mogłam spać - ciężko było, ale najpóźniej to 3 w nocy i spałam jak suseł, a teraz kompletnie nie wiem co jest grane. Próbowałam brać *******, bo kiedyś pomagały jak coś się działo podobnego. Dieta, lepsze odżywianie, do 18 godziny jadłam - nic nie skutkowało. Byłam u lekarza rodzinnego, powiedziała, że mam iść do psychiatry albo do neurologa (mam wizytę za miesiąc). Do tego wszystkiego mam biały nalot na języku, ostatnio wyskakuje mi dużo pryszczy i strasznie się pocę. Chodzę do szkoły i często opuszczam przez mój stan lekcje, mam później dużo zaległości, już mnie to denerwuje. Do tego wszystkiego dochodzą bóle w klatce piersiowej, tak jakby serce - ekg mi robiono, ale wykazało, że pod wpływem nerwów mam lekką arytmię i nic, żadnych leków, nic i koniec tematu. Od jakiegoś miesiąca boli mnie bardzo głowa, zaczyna się na płacie czołowym po prawej stronie, leci przez czoło, przestaje, później łapie mnie w prawej tylnej części głowy i "ściska mi mózg" aż nie mogę ustać na nogach... i muszę poleżeć - dziwne to wszystko jest, bo bóle głowy mam od zawsze i bardzo często, ale nie aż takie mocne... Do tego dochodzi bardzo niska odporność, łapię wszystkie choroby jakie są, jakie mają znajomi lub nawet osoby w sklepie... Mam podejrzenie nadciśnienia, ale ostatnio mierzę ciągle i mam nawet ładne: mniej więcej 130/90, więc do kardiologa wysłać mnie nie chcą. Z wyników badań wykazało, że mam za wysokie TSH: 4.54, czyli prawdopodobnie tarczyca? ale lekarz rodzinny ma to gdzieś. Pomocy, niech ktoś mi pomoże, co mi jest? jak się z tego wyleczyć i do kogo się udać? bo mam w szkole przez to dużo problemów i wychowawca każe mi przynieść zaświadczenie, że mi coś dolega... nie wiem co mam robić. Proszę o radę i pomoc.