Wyobrażam sobie, że jest Wam obojgu trudno się rozstać po 4 latach bycia razem. To bardzo naturalne co przeżywa Pani synek i Pani. Dlatego tu najważniejsza jest postawa rodzica, jeśli synek będzie widział, że jest Pani pogodzona z tym chwilowym rozstaniem, będzie słyszał pozytywne komunikaty na temat przedszkola i zalet jakie tam są, a jednocześnie zapewnienia, że mama go bardzo kocha i przyjdzie (tu warto zawsze powiedzieć dziecku kiedy np. po obiedzie, po zabawie itd. i się tego trzymać) szybciej i lepiej zaklimatyzuje się w nowym miejscu. Dziecko potrzebuje zawsze od ok. 2 tyg do ok 4-6 tyg na zaakceptowanie nowej rzeczywistości i przywyknięcia do nowych rytuałów. Pisze Pani o nagrodach, nie polecam nagród typu słodycze, zabawki itd. najlepszą nagrodą będzie pokazanie dziecku co miało dobrego z dnia spędzonego w przedszkolu. Poranne rozstawanie też jest ważne, aby nie trwało długo, ponieważ każda minuta dłużej daje dziecku nadzieję, że jednak mam je z tamtą zabierze i powoduje większą rozpacz, kiedy tak się nie dzieje. Jeśli ten stan będzie trwał dłużej proszę porozmawiać z psychologiem w przedszkolu.
Sprawa z dziećmi zaczynającymi edukację przedszkolna wygląda tak, że pierwsze kilka dni jest cudownie, pięknie, po prostu bajka (zazwyczaj), potem natomiast zaczyna się trudny czas adaptacji. W zależności od wielu czynników (wrażliwość, wcześniejsze okresy separacji z opiekunem lub ich brak...) dziecko krócej lub dłużej adaptuje się do przedszkola (średnio kilka tygodni, ale nawet do kilku miesięcy). Proszę uzbroić się w cierpliwość. Ważne też, by Pani miała dobre zdanie o tej placówce (czy wierzy Pani, że tam jest ok, zna wychowawców, wie, że tam się nic faktycznie złego nie dzieje). Pani pewność wyboru, przyspieszy proces adaptacji syna.
Występujący problem należy do lęków separacyjnych dotyczących więzi z matka, czyli z Panią. Dziecko potrzebuje nie tylko zapewnienia, że Pani wróci po niego, ale tez konkretu, np. jakiej tajemniczej rzeczy, która będzie z nim w przedszkolu, zabawkowy telefon- symbolizujący kontakt z Panią. Przez jakiś czas powinna Pani pozostać z dzieckiem 30min na sali.
Psychoterapeuta Małgorzata Nikonowicz
Witam
Długo był z Panią więc rozłąka jest dla jego ciężka.Pewnie potrzebuje więcej czasu na zaadaptowanie się do nowej sytuacji. Dużo zależeć będzie od Pań przedszkolanek, które w tym trudnym okresie powinny dać mu więcej uwagi i zainreresować pobytem by dobrze mu się ten czas kojarzył. Trzeba rozmawiać i tłumaczy, że tak jak dorośli idą do pracy tak dziecko do przedszkola, że zawsze Pani po niego przyjdzie. Starać się być punktualnie, nie spóźniać by dziecko miało poczucie bezpieczenstwa, że nie zostaje dłużej bo to kolejny lęk. Opowiadać o tym jak Pani chodziła i tata chodził, czytać/opowiadać bajki z wątkiem przedszkolnym, itd
Powodzenia!
Pozdrawiam AM
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy wypisać 4-latkę z przedszkola? – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
- Nerwowość u dziecka przed pójściem do przedszkola – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Czy wypisać jednak syna z przedszkola? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
- Czy codzienny płacz nie wpłynie źle na moje dziecko? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak przekonać dziecko do chodzenia do przedszkola? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Dlaczego 4-latka ma problemy z chodzeniem do przedszkola? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Wypisanie dziecka z przedszkola z powodu stresu i płaczu – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Jak ośmielić dziecko? – odpowiada Mgr Kamil Kamiński
- Opóźniony rozwój mowy u 4-letniego synka – odpowiada Mgr Anna Tońska-Szyfelbein
- Silny lęk separacyjny u 3-letniej córki chodzącej do przedszkola – odpowiada Mgr Anna Suligowska