Witam,
Jeśli Pani partner jest osobą uzależnioną od narkotyków i nie ma motywacji aby się leczyć, to Pani uczucie go nie zmieni.
Zachęcam aby zajęła się Pani sobą, poszła na konsultację do psychoterapeuty i zastanowiła się czemu wchodzi Pani w związek z trudnym mężczyzną?
Młode kobiety często uważają, że ich miłość może zmienić partnera uzależnionego od narkotyków/ alkoholu etc. Niestety nie jest to możliwe. Tam, gdzie jest uzależnienie, nie ma już miejsca na nic innego. Przy każdym uzależnieniu uczucia umierają.
Narzeczony wyraźnie postawił granice. Nie ma motywacji do zmiany i nie chce jej wprowadzić - jak wynika z opisu- nawet dla Pani. Pytanie zatem, czy jest Pani wstanie trwać w tym związku jeśli nic się nie zmieni? Może warto skonsultować się z psychologiem np w Ośrodku Terapii Uzależnień (są tam grupy wsparcia i konsultacje psychologiczne do rodzin osób uzależnionych)?
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Problemy z przeszłością i alkoholem u partnera – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Przeszłość partnera a nawracające problemy – odpowiada Mgr Anna Mochnaczewska
- Jak rozwiązać problemy w związku? – odpowiada Mgr Marta Patoka
- Uzależnienie od alkoholu u męża i ratowanie małżeństwa – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Szanse na związek z żonatym – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Problemy z zachowaniem u partnera – odpowiada Lek. Jacek Ławnicki
- Uzależnienie partnera od marihuany – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Nadużywanie alkoholu przez partnera – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Relacje z partnerem a toksyczny związek – odpowiada Mgr Anna Mochnaczewska
- Jak pomóc partnerce uzależnionej od narkotyków? – odpowiada Mgr Anna Szyda
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
"Przeszłam przez depresję, byłam w szpitalu psychiatrycznym". Rozmowa z Martą Kieniuk Mędralą #ZdrowaPolka
"Szpital psychiatryczny kojarzy się z wariatami, k
Kasia żyje z FAS. "Nie mam żalu do mamy. Jestem jej wdzięczna, że mnie urodziła"
39-letnia Katarzyna Liszcz z Torunia została adopt