Problemy w kontaktach międzyludzkich
Witam. Mam 19 lat i uchodzę za bardzo rozrywkowego i wesołego chłopaka. Na imprezach jestem duszą towarzystwa i nikt by nie pomyślał, że mogę mieć jakieś problemy. A te jednak są dość duże. Wystarczy, że ktoś powie coś uszczypliwego w moją stronę lub wykona jakiś nieco negatywny gest, a już potrafię przeżywać to kilka dni, a nawet tygodni. Chodzę przygnębiony i zmęczony. Mam wrażenie, że jestem przewrażliwiony. Widzę dwuznaczność w każdym geście czy słowie, nawet jeśli jej tam nie ma. Uciekam przed zaawansowanymi relacjami takimi jak przyjaźń, bo boję się, że za bardzo się zaangażuję i w pewnym momencie zostanę całkowicie porzucony. Dodatkowo ciągle mam lęk przed byciem całkowicie samotnym za kilkanaście lat, cyklicznie pojawiają się myśli samobójcze. Co się ze mną dzieje i jak mogę sobie z tym poradzić?