Problemy z kręgosłupem szyjnym u 30-latki
Witam, proszę o pomoc. Mam problemy z kręgosłupem szyjnym od kilku lat. Wcześniej były drętwienia rąk, omdlenia, bóle co jakiś czas. Z badań wcześniej nic nie wychodziło eeg, th, rm, cieśnie nadgarstka. Pod koniec tamtego roku chodziłam na masaże, jednak później miałam wrażenie, że gorzej się po nich czuje. Od początku roku mam straszne bóle karku, okolic łopatek, czasami pieczenie w szyi po prawej stronie, do tego ból ręki, od miejsca pod obojczykiem, bark, przez całą rękę, aż do palcy. Czasem mam też dziwne wrażenie wzrokowe jakby mi przedmioty skakały. Ból jest praktycznie nieustający, jak przestanie boleć jeden dzień w tyg to już sukces, często budzę się ze sztywnością karku, która potrafi trwać kilka dni, mimo, że staram się ćwiczyć i ruszać. Nie mogę spać po nocach, łykam pełno tabletek przeciwbólowych, tizanor nie pomaga, przeciwzapalne też nie. Nie dawno miałam rezonans z opisu:
"wyrównanie fizjologiczne lordozy
cechy dehydratacji krążków c2/c3 c3/c4 c4/c5 c5/c6 c6/c7
drobny naczyniak ok 3,6mm w obrębie trzonu c4 po stronie prawej
torbiele okołokorzeniowe na poziomie c7/Th1 po stronie prawej 7mm po lewej 5 mm"
Dostałam od neurolog skierowanie na: magnetronic, krio, laser, i cwiczenia metoda mckenzie.
Jednak nie wiem czy przy naczyniaku taka rehabilitacje moge odbywac? Czy nie potrzebna jest tez konsultacja z innym specjalista a propo tego naczyniaka i torbieli ? Proszę o pomoc