Problemy z mieszkaniem z wielodzietną rodziną

do psychologa: Poprzez ślub weszłam do dużej rodziny (mąż 4 siostry), która mieszka blisko siebie. Teściowa, 70letnia mieszka z nami w domu rodzinnym, stąd częste odwiedziny o różnych porach. Czy to tylko moje zdanie, czy może odwiedziny o 21:00 w niedzielę w wakacje szwagierki z piątką dzieci (ja mam dwójkę: rocznego i trzyletniego) są normalne? Czy muszę w nich uczestniczyć, skoro moje dzieci właściwie śpią? Czy powinna przebrać się z pidżamy i iść do nich? Czy mogę zwrócić uwagę?
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Relacje w których granice interpersonalne nie są zdefiniowane są źródłem dużego dyskomfortu dla wszystkich zaangażowanych. Uprzejme podjęcie tego tematu byłoby wskazane.
Chciałbym jednak zwrócić Pani uwagę, że nikt nie jest postawić tych granic za Panią. Pani pytanie wskazuje, że z jakiegoś powodu nie ma Pani zaufania do swoich emocji, które sugerują, że pewne zachowania Pani rodziny są dla Pani nieprzyjemne.

Proponuję porozmawiać o tym z mężem z uwzględnieniem faktu, że wychowali się Państwo w innych rodzinach i to jakie mają Państwo wizje życia rodziny i kontaktów z najbliższymi mogą być bardzo różne.

0
Psychologia
32 poziom zaufania

Powinna Pani popracować nad ustaleniem granic i omówić z mężem warunki odwiedzin przez krewnych, jeśli takie niezapowiedziane wizyty Pani przeszkadzają nie musi się Pani na nie godzić, jednak warto byłoby postarać się o jak najbardziej taktowne załatwienie takiej sytuacji.
Lepiej byłoby zacząć wprowadzać stopniowo zmiany i omówić je w pierwszej kolejności z mężem, aby mogli się Państwo wzajemnie wspierać.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty