Relacje w których granice interpersonalne nie są zdefiniowane są źródłem dużego dyskomfortu dla wszystkich zaangażowanych. Uprzejme podjęcie tego tematu byłoby wskazane.
Chciałbym jednak zwrócić Pani uwagę, że nikt nie jest postawić tych granic za Panią. Pani pytanie wskazuje, że z jakiegoś powodu nie ma Pani zaufania do swoich emocji, które sugerują, że pewne zachowania Pani rodziny są dla Pani nieprzyjemne.
Proponuję porozmawiać o tym z mężem z uwzględnieniem faktu, że wychowali się Państwo w innych rodzinach i to jakie mają Państwo wizje życia rodziny i kontaktów z najbliższymi mogą być bardzo różne.
Powinna Pani popracować nad ustaleniem granic i omówić z mężem warunki odwiedzin przez krewnych, jeśli takie niezapowiedziane wizyty Pani przeszkadzają nie musi się Pani na nie godzić, jednak warto byłoby postarać się o jak najbardziej taktowne załatwienie takiej sytuacji.
Lepiej byłoby zacząć wprowadzać stopniowo zmiany i omówić je w pierwszej kolejności z mężem, aby mogli się Państwo wzajemnie wspierać.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Wahania nastroju a terapia rodzinna – odpowiada Dr Ewa Bujoczek
- Moja żona woli mieszkać ze swoją matką niż ze mną – odpowiada Mgr Małgorzata Markowska
- Czy można jakoś naprawić relacje z teściową? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Dlaczego teściowa nie akceptuje mojej prywatności? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Mieszkanie z natarczywą teściową – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Konflikty z teściową i brak poparcia u męża – odpowiada Mgr Jakub Bętkowski
- Oddzielne mieszkanie po ślubie – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Niska samoocena, nerwowość i agresja w rodzinie – odpowiada Mgr Agata Hensoldt-Jankowska
- Czy mieszkać z teściami? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak opanować złość i niechęć do teściowej? – odpowiada mgr Magdalena Rachubińska
artykuły
Labioplastyka - zabieg, który przestaje być tabu. Coraz więcej Polek przełamuje wstyd i skrępowanie
- To trwało latami, poddałam się, bo się wstyd
Po zakrzepicy amputowano jej obie nogi. Teraz musi wyprowadzić się z rodzinnego domu
Po epizodzie zakrzepicy spowodowanej cukrzycą typu
Pacjent jest dla mnie ważny
Z prof. Elżbietą Czkwianianc kierownikiem Kliniki