Problemy z motywacją do nauki u 22-letniej osoby

Obecnie studiuję na kierunku technicznym.Mam problem z motywacją do nauki ,gdy tylko otworze notatki i trochę się uczę ,wybucham płaczem ,że sobie nie poradzę i że się nie nadaje na studia.Od szkoły podstawowej ,aż po technikum walczyłam zawsze o dobre oceny,w technikum miałam bardzo wysokie oceny,które mnie motywowały i czułam się najlepsza wśród moich rówieśników,uzyskałam również technika.Bardzo by chciałam uzyskać wyższe wykształcenie bo moi znajomi mają a ja nie chce być gorsza.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,


A czy lubi Pani swój kierunek? Studia to nie szkoła ani technikum, wiedzę zdobywa Pani dla siebie, w jakimś określonym celu. Na studiach jest wiele zdolnych osób, rozumiem że lubi Pani rywalizację i chciałaby być jak najlepsza.

Porównywanie się do innych nie ma sensu z prostego powodu, każdy jest inny i to co osiągnął jest sumą wielu czynników i działań. Jeśli chce się Pani porównywać to najlepiej sama ze sobą w danym czasie.

Może warto skorzystać z konsultacji u psychologa? Poczucie własnej wartości powinno zależeć od nas a nie od otoczenia.

0

Być może Pani lęk przed porażką, odrzuceniem i zaniżona samoocena są przyczyną trudności w podejmowaniu nauki i działania? Zachęcam do podjęcia konsultacji psychologicznej, która pozwoli rozwikłać przyczyny trudności, a także możliwości zmiany, które pozwolą Pani cieszyć się sobą, relacjami i studiami.

0

Dzień dobry,
Ciężko się zmotywować do nauki, gdy nie lubimy się uczyć. Lubiła się Pani uczyć w technikum? Czy ważniejszy był cel -ocena?
To miło być najlepszym, ale trudniej być najlepszym, gdy wokół jest więcej "dobrych" niż było wcześniej.
Chce Pani dalej być najlepsza? To może wymagać ogromnego wysiłku, większego niż w technikum, bo na studiach jest więcej materiału oraz inny typ nauki, wymagający więcej analitycznego myślenia, kreatywności. Czy ma Pani poczucie, że jest to w zasięgu Pani możliwości?
Gdyby nie Pani znajomi, to co byłoby Pani motywacją do kształcenia?
Jeśli problemy z nauką będą trwały i dalej Panią frustrowały, zachęcam do konsultacji psychologicznej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty