Dzień dobry,
Nikt bez osobistego zbadania nie powinien Pana diagnozować.
A jeżeli interesuje Pana bardziej co można z tym zrobić, to proszę znaleźć psychoterapeutę w Pana okolicy (PZP, poradnia uczelniania, gabinety prywatne) i podjąć psychoterapię.
Dzień dobry. Trochę dużo jak na 23-latka, nie chciałbyś tego zatrzymać? Kiedy czytam Twój list czuję, że patrzę na rozpędzony samochód, nad którym nikt nie panuje. Pytanie brzmi, czy tak chcesz? Bo oczywiście możesz, to tylko Twój wybór. Psychoterapia, długa i bolesna lub droga, którą teraz podążasz, krzywdząc siebie, a być może i innych z Twego otoczenia. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam
Zalecam konsultację psychiatryczną oraz włączenie do leczenia podstawowego psychoterapii.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Brak wsparcia, niska samoocena, depresja, strach i poczucie smutku – odpowiada Mgr Paweł Rosiński
- Paniczny strach przed przebywaniem w samotności – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Niska samoocena i strach - jak sobie poradzić? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Co zrobić? Strach, lęk, niska samoocena. – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Brak motywacji, chęci do życia, niska samoocena i strach przed samotnością u 18-latki – odpowiada Mgr Ilona Ciżewska
- Objawy nerwicy, ataki paniki, strach przed kontaktem z ludźmi – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Niska samoocena i nienawiść do siebie samej – odpowiada Mgr Iwona Hildebrandt
- Jak przezwyciężyć strach przed ludźmi? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak radzić sobie z fobią społeczną i niską samooceną? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Strach przed przytyciem i niska waga – odpowiada Agnieszka Jamroży
artykuły
Od dziecka zmagał się z otyłością. "Nie wiem, jak wyglądam od szyi w dół"
Robert Kudelski przyznaje, że wciąż aktywne są w n
Tajemnicza choroba księżnej Diany. Ukrywała ją przez dekadę
Dopiero po latach światło dzienne ujrzało wiele se
O tym uzależnieniu nikt nie mówi. "Potwór, który niszczy życie. Choruje się w ciszy, ze wstydem"
Uzależnienie od jedzenia jest problemem 25-40 proc