Problemy z osobowością - czy ze mną jest wszystko w porządku?
3 lata temu z powodu "próby" samobójczej znalazłem się w szpitalu psychiatrycznym. Uwierzono mi, że próba ta była manifestacją, iż w istocie nie zamierzałem popełnić samobójstwa jednak za długo wisiałem i straciłem przytomność.
Było to spowodowane przyjściem parę dni wcześniej policji do mojego domu, która poinformowała moich rodziców o tym, że zajmuję się prostytucją, narkotykami i biorę udział w sekcie satanistycznej.Oczywiście jak się okazało potem wszystko wymyśliła jakaś 14-latka, która musiała usłyszeć moją ksywkę w jednym z pubów, jednak policja o tym już nie poinformowała, a zaufanie rodziców straciłem bezpowrotnie, stąd był ten desperacki krok. Jednak do rzeczy. W szpitalu stwierdzono, że nie mam żadnych zaburzeń, jestem inteligentny, nie radzę sobie z niektórymi emocjami i jestem ekstrawertykiem. Wypuszczono mnie po tygodniu. Więc nie było żadnych podstaw do zatrzymania mnie, zdrowy.
Jednak od kilkudziesięciu dni nie mogę bardzo długo zasnąć. W nocy zastanawiam się nad sensem istnienia nie tyle co swojego prywatnego a całej ludzkości, dokąd zmierzamy. Pojawiły się myśli, że "prawdę" mogę odkryć tylko przez samobójstwo inaczej będę cały czas krążył w cyklu reinkarnacji. Czy to normalne, że 22-latek myśli o takich rzeczach? Nie wiem także kim jestem. Są we mnie jakby 3 osoby. Pierwsza to student, który czasem nie przyjdzie na wykład, a czasami przyjdzie wypity, jednak najczęściej jest w pełni sił na uczelni i osiąga wzorowe wyniki. Druga osoba to typowy punk, imprezowicz, anarchista, potrafi balować parę dni i nie przejmować się niczym. Trzecia osoba to obserwator, który zastanawia się kim jestem i jaki jest cel istnienia ludzkości.
Czy ze mną jest wszystko w porządku? Te wszystkie myśli nie dają mi spać i normalnie funkcjonować, mam uczucie, że moja głowa eksploduje lub zacznę tym wszystkim wymiotować. Jedyne co mnie wytłumia to oderwanie się od rzeczywistości we wszelkich postaciach: książki, filmy, seriale, gry, modyfikacje ciała. Co mam zrobić, żeby funkcjonować normalnie ?