Problemy z wychowywaniem dzieci
Mam 37 lat, męża i 4 dzieci. Od kilku tygodni nie radzę sobie z dziećmi: wagarują, nie uczą się, męża też nie ma cały czas w domu: albo jest w pracy albo pije. Niestety, na moim zdrowiu się to odbija, jestem nerwowa ni stad ni zowąd wybucham gniewem. Jestem już zmęczona, nie potrafię się skupić, mogę godzinami siedzieć na fotelu nic nie robić - nie jeść, nie pić, tylko patrzeć na telewizję. Łapię się na tym, że zapominam o czynnościach, które są wykonywane codziennie. Ostatnio nawet jak rozmawiałam przez telefon to nie mogłam sobie przypomnieć imienia jednej dziewczyny. Do tego wszystkiego dochodzi senność. Kiedyś byłam energiczną i wesołą osobą, ateraz nic mi sie nie chce. Poruszam się wolniej niż zwykle i prawie ciągle bym spała. W nocy śpię, ale budzę się kilkakrotnie.
Proszę o radę i pomoc.