Problemy z zaburzeniami nastroju i depresją
Chodzi o moje samopoczucie. Bo w sumie nie rozumiem dlaczego jest złe. Nic złego się nie dzieje a mnie chce się ciągle płakać.
Zacznę od tego,że urodziłam drugie dziecko. Trochę dla pierwszego,nie wyobrażałam sobie,że nie miałby rodzeństwa. Po pierwszym porodzie,bardzo trudnej sytuacji - cc,zespół popunkcyjny,2 lata prawie dzieckiem zajmowała się babcia,bo ja psychicznie nie mogłam się otrząsnąć. Teraz obiecałam sobie,że będzie lepiej,inaczej.Dam sobie radę sama a mimo to jest mi psychicznieźle