Problemy ze wzrokiem u 27-latka
Witam bardzo
Na wstępie chciałem powiedzieć, że biorę leki, jeden z nich to taki który wpływa na układ nerwowy a drugi na ciśnienie - beta bloker. Lecz już w dzieciństwie miewałem takie sprawy w polu widzenia jak fotopsje, te migawki które trwały do 15 minut, zdarzały się różnie, 2 razy a potem z miesiąc przerwy, bywało tak że przez rok nic, kiedy dorosłem tak jak teraz, to zdarzają się również w pewnych odstępach czasu, robiłem badanie dna ale nic nie wykrywało więc zapisałem to jako jakieś sprawy migrenowe, ale to nie główny temat który miałem na myśli. Tworzę to pytanie gdyż chodzi o pierwszy niepokojący inny objaw którego doświadczyłem wczoraj po raz Pierwszy. W południe zauważyłem trochę "siwo" w pomieszczeniu (patrząc prosto) tak jakby był jakiś dym, za jakieś 2 godziny później jakby się nieco to zwiększyło więc trochę zaniepokoiło mnie to, kiedy zacząłem sprawdzać to okazało się że gdy pochyliłem głowę ku dołu, i patrzyłem w górę to nie było żadnego dymu żadnej mgły w pomieszczeniu! Ale co najważniejsze, ta "zasłona" była tylko wtedy kiedy spoglądałem w stronę okien a więc światło, kiedy patrzyłem się prosto w stronę światła to powstawał ten objaw. Następnie gdy poszedłem do kuchni i przez przypadek kiedy zerknąłem w górę w kierunku świetlówek to tuż niżej tak jakby "pod okiem" widziałem normalnie tęczę, kolory jakieś tam, nie było to "kółko" tak jak przypisywane jest podobno gdy występuje jaskra, ale taki kawałek tęczy, no i oczy mi się przy czerwieniły oraz łzawiły, wieczorem prosto widziałem normalnie, ostrość również, lecz była ta mgła wokół telewizora trochę, głównie w lewym oku, i czułem jakieś ciao obce pod powiekami, rano miałem sklejone bardziej to lewe oko przez wydzielinę, prawe również ale mniej. Rano już nic nic nie było, tak jak i przez resztę dnia, do wieczora, do teraz, zauważyłem znów z tym że w prawym oku, czuję nawet coś jakby było tam i jest ta mgiełka niżej, patrząc prosto w monitor, lecz już dużo dużo w mniejszym nasileniu, dzisiaj już ogólnie też nie łzawią tak i nie ma wydzieliny ropnej (koloru białego), no i wczoraj też gałki oczne były trochę wrażliwsze na dotyk, lub czasem lekko pobolewała ale króciutko, czasami jest jakby uczucie suchości ale za moment już nie, przymierzam się do zakupu kropelek tylko nie do końca wiem jakie najlepsze by były. Jeśli chodzi o choroby to u mnie w rodzinie też nie miał nikt jaskry ani zaćmy. Czy powinienem się niepokoić tym? Miałem takie coś po raz pierwszy, też mam problem z nerwami, zażywam te leki jeszcze, czy to zatem może być również przez nie? A być może też przez zęby? Mam korzenie 2 które po prostu już trzymają wykruszony ząb, i boli często. Ogólnie też sporo się wpatrywałem w monitor, no i niezbyt dużo ruchu uprawiałem. Proszę o szybką odpowiedź!