Problemy związane z przedszkolem
Moje dziecko jest jedynakiem. Ma cztery lata. Od września chodzi do przedszkola. Prawie codziennie zostaje tam z płaczem. Nie jest to histeria, tylko popłakiwanie. Trwa to króciutko. Pani go chwali, że jest bystry, bierze udział w każdych zajęciach, dyskusjach. Bawi się z dziećmi, czasem nawet broi, ale ogólnie nie ma z nim problemów. Ja jednak zauważyłam coś, co mnie strasznie niepokoi. Otóż od dwóch lat zna pewną dziewczynkę, z którą jest w przedszkolu w tej samej grupie. Na początku dzieci trzymały się razem i były bardzo zżyte. Teraźniejsza sytuacja po prostu mnie przytłacza. Otóż nie mam pojęcia, co się stało, ale moje dziecko nagle przestało okazywać chęć do tamtego dziecka. Dodam, że tamto dziecko jest bardzo grzeczne.
Zdarza się czasem, że odbieram ich razem z przedszkola i wtedy zaczyna się koszmar. Moje dziecko zaczyna podniesionym tonem już w szatni mówić, że ona ma to brzydkie, że nie umie tego, że brzydko robi prace itd. Naśmiewa się. Wydaje polecenia, rozkazy, a tamto dziecko wszystko grzecznie wykonuje. Również już się nie cieszy z odwiedzin tej dziewczynki u nas w domu i nie pozwala jej się bawić jego zabawkami, a jak już do tego dojdzie to tylko rządzi. Ja mu zwracam uwagę, opowiadam bajeczki edukacyjne, ale to nic nie daje. Mówi, że się poprawi, a na drugi dzień to samo. Dodam, że z przedszkola zawsze od początku wraca poddenerwowany, agresywny, obojętnie kto go odbiera, jest tak samo. Co Pan/Pani sądzi o tej sytuacji? Wiem, że nic na siłę, nie wszystkich się lubi coś musiało się stać skoro tak się zachowuje. W stosunku do innych dzieci jest grzeczny i nie pozwala sobie na takie zachowania.