Problemy związane ze zmianą opatrunku po operacji stulejki
Witam, 48h przeszedłem zabieg stulejki całkowitej - jak to lekarz napisał w dokumentach obrzezanie.
Podczas wypisu po zabiegu dostałem informacje:
- zmiana opatrunku w dniu jutrzejszym (zmieniłem wczoraj wieczorem)
- użycie OCTENISEPTU podczas zmiany opatrunku oraz używanie tego podczas dbania o higienę
- w razie krwawienia ostry dyżur
Wizytę kontrolną mam dopiero 13ego kwietnia, gdyż lekarz który wykonywał zabieg stwierdził, że wizyta kontrolna miesiąc po zabiegu.
Wszystko przebiegło ok, nie zażywałem nawet żadnych środków przeciwbólowych. Po zmianie opatrunku wczoraj wieczorem, trochę mnie coś uwierało więc założyłem nowy dzisiaj rano. Natomiast w dzień zauważyłem że rana krwawi, podczas zmiany opatrunku zauważyłem, że sączy sie krew na górze członka patrząc od góry przy jednym chyba ze szwów. Reszta ok, ale przemyłem oceniseptem i założyłem opatrunek. W dzień i pare min temu zauważyłem że bandaż na opatrunku jest nieźle czerwony tzn, że nadal krwawi w tym miejscu co zauważyłem rano. Przy zdejmowaniu opatrunków pryskałem bandarz octeniseptem aby nie szarpać za opatrunek na siłe tylko aby ładnie odszedł. Teraz mam w planach dzisiaj przed snem zmienić opatrunek, oczyścić octeniseptem no i później założyć nowy opatrunek, aby móc go zmienić jutro wieczorem.
Natomiast niepokoi mnie to krwawienie. Z racji tego, że na wypisie mam że w razie krwawienia mam sie udać na ostry dyżur to nie wiem co mam robić. Czy zrobić tak jak napisałem powyżej i czekać gdyż rana po 48h jest świeża, czy działać z tym ostrym dyżurem niech ktoś to zobaczy ?
Jak uważacie ?
Reszta poza krwawieniem chyba wszystko ok, cały czas penisa noszę do góry, normalnie chodzę, ale nie przemęczam się gdyż mówił aby normalnie funkcjonować, ale się nie przemęczać. Opuchlizna też nie jest jakaś mega wielka.
Później przy zmianie opatrunku mogę zrobić fotki i dorzucić jeśli to w czymś pomoże.
Będę bardzo wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam