Prostata czy coś innego? Niepokojące objawy
Witam Państwa. Mam 28 lat. Swego czasu zgłosiłem się do urologa z dolegliwościami w cewce moczowej, dokładniej w jej górnym odcinku. Lekarz stwierdził, że rozpulchniona prostata uciska cewkę i z tego biorą się objawy. Przepisał cipronex, po dłuższej przerwie milurid, także cipronex. Objawy zaczęły powoli ustępować. Lekarz mnie zbadał, stwierdził, że prostata jest w jak najlepszym porządku. Profilaktycznie polecił brać nadal fitoprost. Przez pewien czas było dobrze, ale teraz objawy wróciły ze zdwojoną siłą. Odczuwam dyskomfort (ale nie ból, raczej irytujące pieczenie) w okolicy krocza i jąder, czasem też w górnym odcinku cewki, do tego zaobserwowałem krew w nasieniu, a po wytrysku parę razy pojawiło się nieprzyjemne kłucie u nasady członka. Czy to mogą być objawy schorzenia prostaty, skoro lekarz wykluczył to w badaniu? Czy to możliwe, by doświadczony urolog tak się pomylił? Może to objawy jakiegoś innego schorzenia: zapalenia najądrzy, albo czegoś podobnego? Domyślam się, że ponownie powinienem odwiedzić urologa, ale może mają Państwo jakieś sugestie. Z góry dziękuję.