Prowadzenie podwójnego życia

Witam....mam pytanko: Jestem z dziewczyna od 5lat i razem mieszkamy problem polega na tym ze równocześnie żyłem z dziewczyna od 4lat która klamalem oszukiwałem byłem tylko w weekendy i klamalem ze pracuje w innym mieście...jedna o drugiej nic nie wiedziała do pewnego dnia!!!zostalem przy dziewczynie z która mieszkałem ale caly czas kocham tamta druga....po 7miesiacach bez kontaktu odezwała sie do mnie i znow żyje podwójnym życiem bo nie potrafię zostawic dziewczyny z która mieszkam...
MĘŻCZYZNA, 27 LAT ponad rok temu

Proszę Pana,
Cóż powiedzieć, przeżywa Pan konflikt. To nawet może być tak, że gdy poweźmie pan myśl by być z jedną, wówczas alternatywa bycia z drugą może się Panu wydać bardziej atrakcyjna. To utrudnia podjęcie decyzji. Co zrobić? Nie wiadomo. Nie wydaje mi się by, była jakaś jednoznaczna rada.

Serdeczne pozdrowienia
Tomasz Furgalski

0
Sylwia Osada Psycholog, Konin
46 poziom zaufania

Witam,
Nie do końca rozumiem, jaki jest Pana problem. Nie określił Pan tego konkretnie. Spróbuję pomóc.
Pozdrawiam

0

Witam, właściwie to czego dotyczy jak to Pan napisał pytanko. Ale może właśnie o to chodzi, że Pan nie wie czego Pan potrzebuje, czego Pan chce. Może pomocne będzie, żeby zająć się sobą, tym co się z Panem dzieje i co Panem kieruje do prowadzenia podwójnego życia. Pozdrawiam

0

Witam!
Przy opisie swojej aktualnej sytuacji życiowej, pominął Pan pytanie, na które oczekuje Pan odpowiedzi. Rozumiem, że jest Pan w związku z dwiema kobietami równocześnie i nie potrafi Pan zrezygnować z żadnej z nich, by pozostać w związku monogamicznym. Ciekawa jestem, jak wyobraża Pan sobie dalszą przyszłość z dwiema kobietami, ewentualne posiadanie dzieci? Czy dziewczyna, z którą Pan mieszka wie, że żyje Pan równolegle z inną kobietą? Jeżeli nie, to może ją Pan mocno skrzywdzić i zniszczyć jej zaufanie do ludzi i świata. Jak Pan się czuje żyjąc w taki niekonwencjonalny sposób? Co na to Pana znajomi, rodzina? Jak Pan się czuje sypiając, jedząc posiłki, spacerując raz z jedną kobietą, raz z drugą? Zachęcam Pana do uczciwej rozmowy ze swoimi dziewczynami i podjęcia jakiejś decyzji co do tych związków.
Pozdrawiam!

0

To nie "pytanko", tylko poważny problem, jaki Pan generuje i ma. Życie jest sztuką wyboru.
Jak się chce wszystko mieć, to można wszystko stracić.
Proponuję wizytę u psychoterapeuty, wymaga Pan pomocy, bo się totalnie pogubił i nie potrafi podejmować dojrzałych, uczciwych decyzji.
Pozdrawiam.JW,Poznań.

0

Dzień Dobry,
Podwójne życie jest wyczerpujące. To już Pan wie. Z drugiej strony jest Pan tym bardzo zmęczony i póki co nie wie Pan jaka decyzję podjąć. Ciekawe po której stronie widzi Pan wybory -czy Pan może wybrać, czy to dziewczyny decydują. To jest temat na psychoterapię :) i zachęcam Pana do tej jednej decyzji. Serdecznie pozdrawiam, Dorota Szykulska-Paprocka

0

Witam. Trudny problem Pan porusza i z tego co widzę ponosi Pan spore koszty emocjonalne różnych swoich decyzji. Skoro Pan nie potrafi zdecydować o rozstaniu z żadną z partnerek na pewno obie zaspokajają różne Pana potrzeby, ma Pan natomiast trudność w zamknięciu tych potrzeb w jednej, wyłącznej, intymnej relacji. Wie Pan równocześnie, że tak to powinno wyglądać i dobrze, że Pan to czuje. Czasami jest tak, że z lęku przed bliskością, wyłącznością wchodzimy w różne inne relacje po to, by nie tworzyć związku na stałe. Sam mail wnosi zbyt mało informacji na Pana temat (nie wiem ile Pan ma lat, jaka jest historia relacji, czy oba związki są seksualne), ale jest spore prawdopodobieństwo, że gdyby Pan się zgłosił do psychoterapeuty on by Panu pomógł zrozumieć co Pan czuje do obu tych kobiet. Wydaje mi się, że to mogłoby znacznie ułatwić Panu wybór. Pozdrawiam MDanielewicz

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty