Przeciwciała anty/Borelia
Witam, pod koniec kwietnia bieżącego roku, dzień po powrocie z Suwałk zauważyłam na swojej nodze kleszcza i natychmiast udałam się do szpitala, ponieważ był to mój pierwszy kontakt z kleszczem i bałam się sama tym zająć. Dostałam antybiotyk, którego nazwy niestety nie pamiętam i musiałam go stosować przez 3 dni. Nie mam żadnych objawów, które mogłyby świadczyć o chorobie.
Mam natomiast takie pytanie, czy w związku z tym że miałam kontakt z kleszczem, powinnam wykonać badanie na przeciwciała anty/Borelia, żeby całkowicie wykluczyć chorobę? Czy w celu wykrycia teraz istniejącej choroby bada się frakcje IGm cz IGg? I jaki oczywiście czas musi upłynąć od ugryzienia kleszcza do pojawienia się choroby, by wynik był prawdziwy? Z góry dziękuję za pomoc.