Przekrwione oczy, bez bólu, pieczenia, swędzenia i łzawienia
Witam. Od ok. 3-4 tygodni mam zaczerwienione oczy, które są bardziej zaczerwienione gdy się obudzę ze snu. Taki stan utrzymuje się przez ok. 30 minut. Potem przekrwienie wraca do "normalnego stanu", tzn. w dzień jest ciągle takie samo, nie zwiększa się, ani nie zmniejsza. Szczególnie jest widoczne gdy patrzę w bok jednym i drugim okiem. Najbardziej czerwonymi miejscami są obszary od strony nosa. Przekrwienie rozchodzi się od mięska łzowego. W pozostałych miejscach są popękane pojedyncze naczynia krwionośne. Zaczerwienieniu nie towarzyszy łzawienie, swędzenie czy pieczenie, no chyba że potrę oko, wtedy przez jakiś czas czuję lekkie drapanie, głównie przy zamykaniu powiek. Byłem już u okulisty i niby wszystko z oczami jest w porządku. Korzystam z następujących medykamentów: krople O***, A*** oraz z maści V***-P***, jednak specyfiki te w ogóle mi nie pomagają. Zaczerwienienie utrzymuje się cały czas na jednakowym poziomie. Jestem użytkownikiem soczewek kontaktowych od 5 lat, ale nigdy nie miałem z tego typu objawami problemów. Bez względu jednak na to czy chodzę w soczewkach czy też nie przekrwienie jest takie samo. W soczewkach nie czuję również żadnego dyskomfortu. Bardzo proszę o pomoc i podpowiedź co zrobić aby wyeliminować ten irytujący objaw. Z góry dziękuję i pozdrawiam.