Witam Panią. Znajdowanie źródeł w Pani przeszłości (doświadczeniach z dzieciństwa) tego co Panią obecnie spotyka naraża Panią na poczucie winy. To z kolei będzie zwalniało Pani męża z odpowiedzialności za to co robi. On nie ma prawa tak Pani traktować. Nic tego nie usprawiedliwia. Na końcu Pani postu znalazłem troskę o niego. Może to wskazywać na to, że Pani uwaga jest przy mężu. Tymczasem potrzebuje Pani zadbać o swoje bezpieczeństwo. Niestety przemoc jest zjawiskiem eskalującym. Możliwe, że zachowania Pani męża będą coraz gorsze a Pani będzie coraz słabsza. Proszę zająć się teraz swoim poczuciem bezpieczeństwa. Zachęcam Panią do odwiedzenia tej strony www.niebieskalinia.pl Można tam również anonimowo zadzwonić i zastanowić się wspólnie ze specjalistą nad pierwszym krokiem. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/
Witam,
Przedstawia Pani swoją bieżącą sytuację w ciemnych barwach. Trudne dzieciństwo, nieudane małżeństwo. Poza tym jest Pani ofiarą przemocy ze strony uzależnionego od alkoholu partnera.
Ta sytuacja wymaga pomocy. Najlepiej byłoby gdyby zgłosiła się Pani na psychoterapię. Długotrwała pomoc jednego profesjonalisty będzie pomocna w przypadku dotarcia do źródeł problemu i polepszenia funkcjonowania. Ponadto ważnym aspektem jest zgłoszenie całej sprawy na policję (nikt nie może Pani gwałcić i źle traktować - TO PRZEMOC!).
Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam, Magdalena Rachubińska
Powinna się Pani skontaktować w pierwszej kolejności z Centrum Interwencji Kryzysowej w Pani okolicy a po uporaniu się z bieżącym zagrożeniem dla Pani zdrowia i życia podjąć kontakt z psychologiem.
W tym momencie wydaje się, że przemoc eskaluje. Jeśli nie pomoże Pani mężowi zapanować nad jego antyspołecznymi zachowaniami może zrobić coś co będzie miało o wiele gorsze konsekwencje niż Pani "robienie mu problemów".
Pani bierność jest niebezpieczna dla Pani i pośrednio dla Pani męża.
Zrozumiałym jest, że ślub i przysięga złożona przed Bogiem są dla Pani bardzo ważne. Jednak proszę się zastanowić, jak długo zniesie Pani taką sytuację? Pani miłość do męża jest bardzo duża, tak duża, że jest Pani w stanie znieść opisane powyżej sytuacje. Jednak i ona w końcu osłabnie. Sprzeczne uczucia powstają gdy Pani miłość i nienawiść są na równi (do czasu).
Proszę sobie wyobrazić miłość, jako woda w dzbanie i Pani związek jako pożar. Gdy sytuacja jest trudna, znosi ją Pani gasząc pożar wodą z dzbana. Musi Pani użyć też siły, aby ów dzban podnieść. Jednak ogień tli się cały czas, a gdy wybucha płomieniami, sytuacja się powtarza. Proszę pomyśleć co się stanie,gdy zabraknie siły aby podnieść dzban oraz wody aby pożar ugasić? Wtedy może zabraknąć sił także na podjęcie jakiegokolwiek działania.
Pisze Pani o przemocy seksualnej oraz uzależnieniu od alkoholu. Przemoc seksualna, niezależnie od tego kto ją popełnia, jest traktowana tak samo. Jeśli mąż zmusza Panią do seksu groźbami, podstępem czy przemocą - jest to czyn karalny.
Z racji na to uważam, że powinna Pani jak najszybciej skontaktować się z psychologiem, który pomoże Pani wyjść z tej jakże trudnej sytuacji. Zwłaszcza, że w związku występuje też alkohol.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy jestem ofiarą przemocy domowej? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Agresja słowna i przemoc psychiczna ze strony męża – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Ofiara przemocy domowej – odpowiada Mgr Natalia Słaby
- Jak poradzić sobie z traumą po przemocy rodzinnej? – odpowiada mgr Anna Demarczyk
- Przykre słowa od męża i pogorszenie relacji – odpowiada mgr Patryk Goleń
- Jak skłonić męża nadużywającego alkoholu do podjęcia leczenia? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Przemoc psychiczna a niezaradność życiowa – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Czy jestem nękana psychicznie przez męża? – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Brak szacunku i przemoc ze strony chłopaka – odpowiada Mgr Marta Widera-Kędryna
- Agresja u mężczyzny po alkoholu – odpowiada Mgr Marta Kaczmarek
artykuły
Smutek skrywany pod płaszczem męskości
O zaburzeniach nastroju pisze i mówi się najczęści
Jedna rozmowa zmieniła życie tego lekarza. Staruszka doprowadziła go do łez
37-letni Marco Deplano, urolog, opublikował na Fac
Beata Kucharska od 30 lat żyje z wirusem HIV. Najpierw wygrała bitwę o siebie, dzisiaj toczy wojny w imieniu swoich podopiecznych
30 lat temu musiała rodzić syna na kozetce, poniew