Zabieg przerwania ciąży miałam 14 grudnia. Miałam do końca stycznia dostać miesiączkę i do tej pory nie dostałam. Nie wiem, czy to jest normalne i kiedy ona przyjdzie. Nie współżyłam w tym czasie, ale miałam inne dwuznaczne sytuacje.
Czy możliwe jest, że jestem w ciąży, czy raczej ta miesiączka nadejdzie wkrótce albo można ją czymś wywołać? Już się trochę martwię, nie wiem dokąd mam czekać, jestem też trochę zestresowana.
Aborcja to kontrowersyjne zagadnienie. Wiele osób chciałoby ją zalegalizować, jednak polskie prawo tego nie dopuszcza. O aborcji wypowiada się prof. Krzysztof Czajkowski.
Witam!
Zazwyczaj miesiączka pojawia się po 4-6 tygodniach po poronieniu. Nie jest to jednak ścisła reguła. Podobnie jak po porodzie, kobiety odzyskują równowagę hormonalną i regularność cyklu miesiączkowego po różnym czasie. Nie ma sensu sztucznie wywoływać miesiączki, proszę spokojnie oczekiwać jej nadejścia.
Jeśli nie doszło do współżycia, to prawdopodobieństwo ciąży jest znikome. Owulacja i tym samym możliwość poczęcia występuje jednak zwykle już przed pierwszą miesiączką, toteż czasem zdarza się zajście w ciążę po poronieniu jeszcze przed wystąpieniem menstruacji.
Proszę wykonać test ciążowy dla pewności.
Pozdrawiam serdecznie!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
